Tętno życia w Jozani Forest

Afryka Zanzibar Jozani Forest mar 21, 2020

Park Narodowy Jozani Chwaka Bay

Naturalnie zachowany ekosystem z bogactwem fauny i flory. Miejsce idealne dla miłośników przyrody, którzy lubią znaleźć się gęstwinie lasu tropikalnego.

Z miejscowości Kiwengwa do pokonania mamy niecałe 60 km, jedziemy około półtorej godziny przez przyjemne zielone tereny Zanzibaru. Im bliżej Jozani Forest, tym droga robi się bardziej grząska. Wjeżdżamy do lasu, znikamy w cieniu palm i krzewów. Na miejscu czeka na nas przewodnik. Czas na ostatnią profilaktykę przeciwko tropikalnym komarom. Nie żałując ani kropli wcieramy w siebie dość sporą ilość repelentu. Jesteśmy gotowi, ruszamy w drogę. Z głównej szerokiej ścieżki wchodzimy na dość wąską dróżkę. Z każdym krokiem czujemy coraz większą wilgotność powietrza, woda skrapla się na liściach, jak i na naszym ciele. Wokół siebie słyszymy życie mieszkańców lasu. Szelest w gęstwinie i ćwierkot ptaków, przyjemnie wprowadzają w nastrój tego miejsca. Przedzieramy się przez gałęzie i gęste chaszcze drzew. W trakcie spaceru przewodnik odkrywa przed nami tajemnice nieskalanych formacji roślinnych.

Podążamy przed siebie w poszukiwaniu endemicznego gatunku małp zwanych gerezy czerwone (Red Columbus). Te wyjątkowe małpki występują tylko na Zanzibarze. Sklasyfikowano je do zagrożonych gatunków. Zadomowiły się w tym lesie ponad 1,5 tysiąca lat temu. Podekscytowani trafiamy na spore stado, małpki figlują i przeskakują nad naszymi głowami. Łapiemy za aparat, aby uwiecznić te piękne stworzenia w ich naturalnym środowisku. Muszę przyznać, że są niezwykle fotogeniczne ze względu na piękne czerwono-czarne umaszczenie.

Przechodząc kilka metrów dalej, dostrzegamy kolejny okaz, tym razem jest to koczkodan czarno-siwy o puszystym niebiesko szarym futerku. Jeden z osobników dumnie siedzi pośrodku gałęzi i spogląda w naszą stronę. Pozostała część stada odpoczywa w cieniu gęstych gałęzi. Od razu widać inne usposobienie. Ostrożnie zerkają na nas z najwyższych partii drzew.

Zbliża się południe, wszystko wokół paruje po porannym deszczu. Mijamy nasze pierwsze towarzyszki lasu, widać, że to czas na leniwą drzemkę. Utrwalamy ich przyjemne pyszczki ze śmiesznym białym czubkiem na głowie i podążamy w stronę lasu mangrowego.

Las mangrowy znajduje się w drugiej części rezerwatu. Wiecznie zielone namorzyny, które możemy teraz podziwiać, rosną na styku lądu i morza. Delikatne promienie słoneczne przenikające przez mniejsze skupiska liści podkreślają magiczną i tajemniczą aurę tego miejsca. Spacerujemy drewnianym pomostem, obserwujemy uroki gęstej plątaniny sieci korzeni.

Nasza wycieczka dobiega końca. Jozani Forest ukazało nam zupełnie inne oblicze Zanzibaru. Intensywnie zielone, wilgotne i przepełnione dziką naturą.

instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image
instagram_image

Odwiedź naszego Instagrama