Zmierzamy ku nowej przygodzie
Dla odmiany po wilgotnych i odległych terenach, udajemy się w kierunku Yef Kabu. Wyspa ta znajduje się na zachodzie Waigeo. Sama przeprawa łodzią nie należy do najprzyjemniejszych. Obciążona łódź i wzburzone wody sprawiły, że nie było na nas suchej nitki.
Na pokład zabraliśmy dodatkowo poznaną w Kamar Homestay turystkę Elizabeth, która czuła się samotnie na wyspie i postanowiła przemieścić się z nami dalej. Niestety pięć osób z bagażem na lokalnych longboat, to zdecydowanie za dużo, o czym się szybko przekonaliśmy. Na szczęście cała nasza piątka dopłynęła bezpiecznie.
Yef Kabu
Yef Kabu to mała i urocza wyspa, na której mieszkają tylko trzy rodziny. Właśnie tutaj znajduje się Jou Suba Homestay, w którym spędziliśmy 4 noce.
Wyspa jest przytulna i rodzinna, do tego stopnia, że już po 5 minutach poczuliśmy się jakbyśmy byli jej mieszkańcami. Ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni. Częstują nas kokosami i obdarowują serdecznym uśmiechem. Zaproszeni do swoich domków siadamy na tarasie z bajecznym widokiem.
Jou suba homestay
Do dyspozycji w Jou Suba są cztery domki, oraz dwie łazienki. Jedna z łazienek została wybudowana w trakcie naszego przyjazdu.
Standardowo do domków prąd dostarczany jest przez generator, dostępny od zachodu do północy. Na stołówce w każdej chwili można napić się wody, kawy i herbaty. Szczerze mówiąc, nic tutaj człowiekowi nie brakuje do szczęścia.
Chatki znajdują się przy pięknej plaży, w otoczeniu palm. Warunki w domkach są proste, ale w zupełności wystarczające. Wszystko wynagradza rajska oprawa. Nie wiem, czy to miejsce, czy atmosfera panująca na wyspie, ale Jou Suba Homestay stał się jednym z naszych ulubionych.
Rajskie rekwizyty
Rajska oprawa idealnie pobudzała naszą kreatywność do zdjęć. W końcu mogliśmy zrealizować kilka upragnionych kadrów. Okolica Jou Suba jest niezwykle plastyczna, a ulubione kadry powstały na wprost naszego domku.
Gavi
Z początku dzieci były speszone naszą obecnością, za to później staliśmy się najlepszymi towarzyszami do gier i zabaw. Nasz ulubiony chłopczyk i praktycznie model większości fotografii to Gavi. Maluch swoim uśmiechem kupiłby dosłownie wszystkich! 😊
Kuchnia
Przedstawiamy Wam przeuroczą gospodynię, która zarządza całą kuchnią. Urocza kobieta nie miała nic przeciwko, aby podpatrzeć, co pysznego szykuje nam na obiad, czy kolację. Cała rodzina tak naprawdę skupiona jest przy kuchni, pomagając przy codziennych obowiązkach. Odniosłam wrażenie, że kuchnia to serce wyspy. Jeżeli szukasz gospodarzy znajdziesz ich właśnie tutaj 😊
Wioska Mutus
Najbliższa wioska Mutus oddalona jest zaledwie 10 minut łodzią. Znajduje się na niej mały sklep, w którym można kupić podstawowe artykuły spożywcze. Jednak co najważniejsze dla łasuchów nie zabraknie tam słodkości. Warto spróbować krakersy z masą kokosową, mniam! Żałuję, że przez cały pobyt nie udało się nam zrobić zdjęcia - tak szybko lądowały w naszych brzuchach 😊
Wyspę Mutus wypatrzyliśmy już podczas przeprawy łodzią. Wiecie, dlaczego jest taka charakterystyczna? Przez setki palm! Przepływaliśmy od zalesionej strony i nawet nie przyszło mi do głowy, że wyspa może być zamieszkała. Co za szczęściarze pomyślałam, z jednej strony rajska oprawa wśród palm, a z drugiej strony kameralna wioska. Marzy nam się, aby kiedyś zamieszkać w podobnym miejscu.
Spacer po lokalnej wiosce
Spacerowaliśmy wzdłuż wioski, obserwując spokojne życie jej mieszkańców. Byliśmy jedynymi turystami, ogólnie rzecz biorąc obce twarze to nie codzienny widok na wyspie Mutus.
Palmy, palmy, palmy!
Zmierzamy w kierunku zalesionej części wyspy, podążając ścieżką w otoczeniu palm. Wzdycham, ponieważ jestem w swoim raju. Na początku drogę wskazuje nam mała mieszkanka wyspy, która staje się naszą towarzyszką.
Rajskie widoki
Docieramy na plaże i oddajemy się chwilom relaksu, czerpiąc cudowną energię z dziko zielonej oprawy wyspy.
Pulau Islap
Koniecznie zatrzymując się w Jou Suba, wybierzcie się na Pulau Islap. To dosłownie kilka minut łodzią z Yef Kabu. Wyspę w kształcie rogalika charakteryzuje zjawiskowa laguna, gdzie kolor wody dosłownie bije po oczach. Już z satelity można zobaczyć jej szmaragdowe i błękitne odcienie. Sama wyspa jest idealna na wodny relaks i wygrzewanie ciałka na rajskich plażach wśród palm.
Bajeczne laguny
W okolicy Yef Kabu znajduje się wiele pięknych terenów na morskie wycieczki. Już nieopodal wyspy zachwycają laguny, sand banki i małe bezludne wysepki.
Łezka się zakręciła
Muszę przyznać, że Jou Suba opuszczałam z łezką w oku. Cała nasza czwórka mocno zadomowiła się na wyspie. Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Przed nami dalsza część planu. Wsiadamy na łódkę i płyniemy w nowe regiony Raja Ampat. Tym razem będzie to Rufas Lagoon.